Julia Ignaczak odpowiada na pytania Joanny Fabisiak. Rozmowa w ramach projektu „par pisarskich” wspólnoty pisarskiej.
1. Julia, jesteś położną, o której panie mówią „położna z powołania”. Jak to odbierasz? Co to dla
Ciebie znaczy?
Kiedy słyszę takie określenie z ust swoich pacjentek to rozpiera mnie duma, bo tak właśnie chciałabym, żeby mnie odbierały. Słowo “powołanie” wywołuje w branży medycznej skrajne emocje, tak samo jak słowo “służba”. Jednak w mojej pracy jest trochę inaczej.Przychodząc do domu, gdzie urodziło się dziecko, a razem z nim matka, chcę otoczyć domowników taką opieką, aby poczuli się pewni i bezpieczni. Moim zdaniem potrzeba do tego nieco powołania, szczyptę miłości do pracy i ogromu wiedzy do przekazania. Dlatego jeśli po zakończonej pracy, pacjentki przyznają, że zobaczyły powołanie w moich działaniach to jestem przeszczęśliwa.
2. Dokończ proszę zdanie: W moim zawodzie najpiękniejsze dla mnie jest …
Widok, kiedy rodzice, pod moją opieką, stawiają coraz pewniej kroki w nowej roli.
3. Jesteś bardzo aktywna w działaniach na rzecz pań w ciąży oraz w połogu. Czym się kierujesz
wybierając konkretne aktywności?
Moja pierwsza myśl to intuicja. Jednak pomysły na różne działania czerpię ze świata. Położnictwo stało się też moją pasją i wiele czasu spędzam obserwując nowinki w okołoporodowym świecie. Oglądam położne z innych krajów i szukam ciekawych szkoleń. Po tym wszystkim pomysły przychodzą same.

4. Mówisz – „poród to narodziny nie tylko dziecka, ale i świadomej siebie matki”. Jak widzisz
rolę położnej w kształtowaniu dojrzałości i pewności siebie przyszłej mamy?
Moim zdaniem do ukształtowania kobiety w roli matki potrzebne są dwie położne. Jedna to ta, która jest z nią na sali porodowej i pod jej okiem na świat przychodzi dziecko. Natomiast z drugą położna kobieta przygotowuje się do porodu i przechodzi połóg. W czasie połogu prawie każda kobieta stawia sobie pytanie: “Czy ja dobrze to robię?”. Jestem od tego, żeby przygotować moją pacjentkę na wszystko, co wydarzy się póżniej. Moim zadaniem jest też pojawić się w jej domu po porodzie i pokazać, że wszystko czego się nauczyła robi perfekcyjnie – a może – bardzo dobrze? Dzięki temu kobieta staje się świadoma matką, która ufa sobie i jest pewna swoich umiejętności.
5. „Otul brodawkę po karmieniu”, „pielęgnacja brodawek”, „piękna laktacja” – bardzo dużo
uwagi poświęcasz piersiom kobiet w ciąży i w połogu. Sporo Twoich wpisów dotyczy właśnie
tej tematyki. Dlaczego to takie istotne?
Często o tym piszę, ponieważ na temat piersi i karmienia noworodka młode mamy słyszą najwięcej komentarzy. Czasem są to niechciane rady, niezgodne z wiedzą medyczną. Karmienie piersią jest piękne, ale nie zawsze jest to łatwa droga. Z doświadczenie wiem, że z powodu braku wsparcia, częstych dolegliwości bólowych czy niewiedzy, jak radzić sobie z podstawowymi problemami młode mamy najczęściej rezygnują z karmienia piersią. Dlatego w pracy stawiam bardzo na komfort pacjentek i ich edukację. Na Instagramie i Tik Toku przekazuję jak najwięcej potrzebnej i ważnej dla pań wiedzy.

6. Twoje wpisy w mediach społecznościowych cieszą się dużym zainteresowaniem. Jaką wartość
dajesz swoim odbiorcom?
Z pewnością wiem co chciałabym dawać swoim odbiorcom – jest to pewność siebie. Tak jak pisałam wcześniej młodzi rodzice mają stosunkowo trudne życie nie tylko ze względu na rewolucję jaką wywołuje pojawienie się dziecka na świecie. Takie osoby otrzymują mieszankę wsparcia z niepotrzebnymi komentarzami. Ja staram się w prosty sposób wyjaśnić to co w początkach rodzicielstwa bywa trudne i jak radzić sobie z problemami.
7. Jesteś położną, która mówi do swoich pacjentek także słowem pisanym. Co Ci to daje
zawodowo i osobiście?
Lekkie pióro w położnictwie XXI wieku jest bardzo przydatne. Mówi się, że jeśli nie ma Ciebie w Internecie, to nie istniejesz i to po części prawda. Dzielenie się wiedzą jest pożyteczne nie tylko dla moich odbiorców. Dzięki temu również pokazuję na czym polega i jak potrzebna jest moja praca. Mogę też, dzięki pisaniu, urozmaicać swoją ofertę pisząc skrypty z zajęć tak, aby ciężarne mogły skupić się na słuchaniu i nie rozpraszać się notowaniem.
Osobiście, pisanie daje mi pewnego rodzaju odskocznię, choć przyznam, że przez lata nie napisałam nic, co nie miało związku z położnictwem. Dlatego jestem tu w VIP Wrinting Clubie.
8. Jakie są Twoje najbliższe plany pisarskie? A może masz jakieś twórcze marzenie, które
chciałabyś zrealizować?
Chciałabym mieć odwagę i wydawać e-booki, które pomogą przygotować się do porodu i rodzicielstwa. Zaczęłam pracować również ze studentami i dla nich też chciałabym pisać wartościowe zawodowo treści.
9. Jaka jest Julia, kiedy zapada kurtyna, gdy gasną publiczne światła? Co chcesz, żebyśmy o
Tobie wiedzieli?
Julia po godzinach lubi spokój i swoich przyjaciół. Jeszcze kilka lat temu napisałabym o imprezach, poznawaniu nowych ludzi i szaleństwie. Dziś odpręża mnie gotowanie, zwłaszcza dla innych. Dlatego często uciekam do dużej kuchni rodziców i przygotowuję coś dla domowników. Lubię wspólne wypady na niedzielne śniadanie z przyjaciółmi, ale chyba najbardziej ostatnio odpręża mnie zaszywanie się z książką, psem i muzyką. Moje życie zawodowe jest bardzo dynamiczne – wizyty domowe, kursy online, warsztaty w Toruniu, a do tego etat. Dlatego z każdej wolnej chwili staram się wyciągnąć tak wiele relaksu jak się da.
Uwielbiam też reset przy The Crown czy Sexie w Wielkim Mieście, najlepiej mając na sobie maseczkę i wklepując tony kremów. Moim tak zwanym guilty pleasure, stało się ostatnio sprzątanie. To szczególnie bawi moich rodziców, przyzwyczajonych do artystycznego nieładu panującego w moim dawnym pokoju.

Julia Ignaczak
Położna Środowiskowo Rodzinna absolutnie zakochaną w swojej pracy.
Na co dzień zajmuje się pacjentkami w ciąży i w połogu. Nie tylko pomaga młodej mamie stawiać pierwsze kroki w macierzyństwie, ale też edukuje kobiety ciężarne, tak aby mogły jak najlepiej przygotować się do porodu. Uważa, że podstawą świadomego macierzyństwa jest posiadanie zarówno odpowiedniej wiedzy jak i profesjonalnego wsparcia. Do każdej pacjentki podchodzi indywidualnie.
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/polozna_ignaczak